czwartek, 20 września 2012

Aniołki

Dziś walczę z masą solną.

Jedna z partii aniołków, wstępnie ......( tajemnica)
Mam nadzieje ze upieką się ładnie.
i pierwszy raz zrobiłam wizytówkę

A potem malowanie....


5 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ja też, nie przypuszczałam, ze lepienie to taka frajda i że mi tak dobrze wyjdzie.

      Usuń
  2. Cudne ! Zawsze podziwiam u innych, ale sama bym się do tego nie zabrała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam tak samo przez wiele lat, aż nadszedł czas na śmiały skok na głęboką wodę.
      Dzięki, że się podobają.

      Usuń
  3. Świetne te aniołki. A mogę spytać czym to się później maluje? Niecierpliwe czekam na efekt końcowy :-) Naprawdę fantastyczne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń