Wakacje się kończą, co bardzo mnie cieszy
tęsknie za tą ciszą , która zalega kiedy maluchy wychodzą do szkoły
tęsknie za spotkaniami dzieciaków tylko w weekendy
wiem, ze im większe dzieci, tym trudniej będzie mi nimi sterować, ale może już nie będą tak krzyczeć podczas gier.....
w bardzo niesprzyjających warunkach szyłam brązowa bransoletkę, nie cieszyła mnie, wiec sprułam ją i pozostawiłam tylko główne perły
ta wersja , choć trochę łysa jest już skończona, mam przesyt brązu
jednak w duszy gra mi kolor... inny niż brązy
jak czekoladki tak mi się kolorek skojarzył:) super:)
OdpowiedzUsuń