poniedziałek, 27 maja 2013

uroczyście

Już jest po uroczystości, mam 5 minut by pochwalić się moim aniołkiem

jak zapowiadałam ciężka góra i delikatne kolczyki....w całości wyglądały tak



ozdoba głowy jest również naszyjnikiem, jak będą duże to sobie jeszcze zastosują...


chyba


10 komentarzy:

  1. Zamiast wianka, bardzo ciekawy pomysł, a wykonanie fantastyczne, dzieciątko ślicznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne. Córcia pewnie dumna ze zdolnej mamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na propozycję wyszycia "takiego wianka" powiedziała: spoko, Ty wszystko robisz piękne..... To jest ta bezwarunkowa miłość ;)

      Usuń
  3. sliczne cudeńka ja mam wielką ochote na wypróbowanie sutaszu o joj korci mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Osobiście "chorowałam na sutasz" 2 lata zanim zebrałam się na odwagę. Kciuki trzymam.

      Usuń
  4. Ślicznie. I oryginalnie, zapewne nikt inny tak nie wyglądał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za pochwałę.To prawda, nikt inny nie miał takiego pomysłu...a nawet jakby miał, to przecież nie miałby takiego samego "wianka". To było niemożliwe.

      Usuń
  5. Piękny wianek i jak sprytnie, że będzie też naszyjnikiem może na ślubną uroczystość

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. To prawda taki był zamysł. Jednak do ślubu jeszcze uzupełnię tu i ówdzie. Na razie dziecko 9 lat ma, nie wypadało "przedobrzyć".

      Usuń